Odpowiedź na pytanie w tytule jest prosta - bento należy układać tak, jak każdy inny zdrowy posiłek: czyli odpowiednio zbilansować węglowodany, białka i tłuszcze oraz inne składniki mineralne - oczywiście dla każdej osoby indywidualnie. Ja przychylam się ku proporcjom:
1/3 węglowodanów
1/3 białek
1/3 warzyw i owoców (im bardziej kolorowe tym lepiej - zaleca się jadanie warzyw i owoców z każdej grupy kolorystycznej każdego dnia)
z małym dodatkiem zdrowych tłuszczy
U mnie dziś ryż basmati (węglowodany), kalafior, brokuł (warzywa) i orzechy włoskie (zawierają ponad 50% tłuszczy, około 11% białka i 5% węglowodanów).
Ryż basmati ma bardzo charakterystyczny smak i aromat (które bardzo lubię), dlatego spakowałam go bez żadnych dodatków smakowych - wyłącznie kolendra i rzodkiewka dla ozdoby.
U Męża jest dziś sałatka tabbouleh z kaszy jaglanej:
czyli kasza jaglana, sałata, kolendra, pomidor, ogórek i rzodkiewka. Pyszna!
Życzę Wam miłego wtorku!
Wszystkie Twoje propozycje są pyszne i zdrowe!
OdpowiedzUsuńAle mi ochoty na tabbouleh narobiłaś
OdpowiedzUsuńpięknie zbilansowane bento! a co do kolorów, to też tak lubię: im kolorowiej tym lepiej!
OdpowiedzUsuńWg bentowej litearatury najlepsze proporcje bento to albo 4:3:2:1 albo 3:2:1
OdpowiedzUsuń(odpowiednio ryż, danie do ryżu, warzywa i deser albo ryż/zboża, warzywa i białko) - trochę się to rozjeżdża kiedy przypasowuję to do naszych smaków i przyzwyczajeń :D
Teoretycznie najzdrowiej byłoby dla Polaka (uwaga! patrzę tu na bento jako na miniaturę całego dnia i zakładam że proporcję zachowa przez cały dzień ;) ) gdyby 60% kalorii pochodziło z węgli, do 15% z białek a reszta to tłuszcze roślinne i rybne. Liczę z głowy więc mogę być w błędzie ale wagowo to by wychodziło ok 70% czystych węglowodanów, 16% czystego białka i 13% tłuszczów. Da się zrobić ;) No, to sobie pogadałam :D
Mniam mniam, robisz mi smak na kalafiora dziś :)
Oliko
Kompozycja dla mnie była świetna. Znów kasza jaglana sprawdziła się jako coś lekkiego, ale zarazem dającego poczucie sytości. Dziękuję :*
OdpowiedzUsuńJak zwykle zdrowo i kolorowo;). Chyba zakupię w końcu zakupię bento i zacznę zabierać ze sobą takie zdrowe jedzonko:).
OdpowiedzUsuńPS Zapraszam do tagu u mnie na blogu;) Oczywiście, jeśli masz czas i ochotę;).
Usuńhttp://tasty-and-healthily.blogspot.com/2012/05/bajeczne-nalesniki-i-cos-jeszcze.html
Zawsze mi się podobały tak wycięte rzodkiewki ^^
OdpowiedzUsuńi ja uwielbiam ryż basmati, właściwie tylko jego używam w kuchni
OdpowiedzUsuńsuper! ja wybieram to pierwsze z brokulami! ps. bardzo inteligentnie odpisalam na Twoj post na moim blogu....ehhh zmeczona jestem...
OdpowiedzUsuńFajna notka, warto pamiętać o tym przy komponowaniu bentowego menu:) A ja szaleję za tabbouleh ;)
OdpowiedzUsuńJa bardziej się zwykle przychylam do proporcji 1/4 białka, 1/4 węglowodanów, 1/2 warzywa i owoce + odrobina tych zdrowych tłuszczy :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj przykładowo miałam sałatkę z sałaty, papryki, resztki cieciorki z obiadu, do tego pół bułki ziarnistej, winogrona i pestki słonecznika do dziubdziania ^^
Muszę zrobić tabbouleh, nigdy jej jeszcze nie jadłam, a to skandal jest!
Świetny post, który nie dość, że ładnie wygląda :), to jeszcze daje do myślenia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa nawet intuicyjnie wybieram warzywa o różnych kolorach, zwłaszcza do sałatek. Różnorodność i pod względem estetycznym, i witaminowym. jeszcze po takich zdjęciach nabiera się ochoty na wdrożenie takiej diety :D
OdpowiedzUsuń