wtorek, 24 kwietnia 2012

Tabbouleh - jaglana wariacja


Monika z bloga Bentusie przypomniała mi o pysznej sałatce tabbouleh. Nie miałam ani kaszy kuskus ani bulgur, z których się przyrządza tę arabską sałatkę, ale miałam kaszę jaglaną. I tak oto powstała jagouleh:


kasza jaglana
świeży ogórek
pomidor
czerwona papryka
świeża kolendra i pietruszka
świeżo wyciśnięty sok z cytryny
Wszystko razem wymieszać i zajadać.

Mamy ją oboje w naszych pudełkach bento:
U mnie oprócz tej sałatki, w drugim pięterku jest pasztet z selera 
(z tego przepisu, ale dodałam do niego tym razem więcej ostrej papryki i tym razem jest on wyczuwalnie ostry, co mnie bardzo odpowiada): 
Życzę Wam udanej środy!

Pudełko oraz wycinanki pochodzą ze sklepu Bentomania

10 komentarzy:

  1. Ostatnio myślałam o czymś podobnym! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Intensywnie myślę o tym by rozpocząć eksperymenty z kaszą jaglaną, a Twój pomysł szczególnie mi przypadł do gustu, bo bardzo lubię Tabbouleh :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ochotę na ten pasztet... no to do garów.... :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zawsze wygląda rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pasztet bardzo zachęca :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. tabbouleh z kaszy jaglanej? świetny pomysł, szczegolnie że to taka dobra kasza:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobre, zwłaszcza po dodaniu kanapek z sałatą i serem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zainteresował mnie ten pasztet :) Wygląda smakowicie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. pasztet z selera koniecznie muszę zrobić, bo to jedno z moich ukochanych warzyw :D. Nie jestem z Łodzi, tylko wygrałam zaproszenie na fashion week, stąd planowałam taką wycieczkę. Razowy cous-cous kupiłam w sklepie ze zdrową żywnością w Olsztynie ;).

    OdpowiedzUsuń
  10. Smakowita wariacja. I ten pasztet woła "zjedz mnie" :))

    OdpowiedzUsuń

Cześć, uwielbiam czytać komentarze i na nie odpowiadać. Więc komentuj: