Oglądaliście Mulholland Drive? Pamiętacie tajemnicze niebieskie pudełko? To pudełko:
Moje jest różowe, ale równie tajemnicze i oto co skrywa:Cudne, prawda?
W jednym pięterku mam pierożki (kupne, ale pyszne) z super słodkimi widelczykami serduszkami:
A w drugim pięterku jest mandarynka, jabłko i trochę rodzynek:
Pyszności.
Miłego czwartku!
Ten tydzień jest taki rwany, jutro też idę na szkolenie i benta brać nie będę.
Pudełko i widelczyki ze sklepu Bentomania.
A tutaj jedna z moich ulubionych scen z firmu Mulholland Drive i z pudełkiem na samym końcu:
tak! cudne jest :-))
OdpowiedzUsuńPytanie natury technicznej: czy jest szczelne? Mam czasem problem, bo używam różnych pudełek i niektóre są złośliwe - po przechyleniu przeciekają.
OdpowiedzUsuńZgadzam się jest cudne :) Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńPiękne i sprytnie złożone pudełko z pyszną zawartością :)
OdpowiedzUsuńpudełko i sceny z pudełkiem pamiętam bardzo dobrze :)
Drugie piętro pudełka spałaszowałbym w mgnieniu oka :) Twoje pudełko jest mniej tajemnicze, ale smaczniejsze, niż to w MD.
OdpowiedzUsuńPudełko ( i jego zawartość) jest świetna:).
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo ładne i mega praktyczne :) a ciężkie nie jest?? :)
OdpowiedzUsuńPudełko cudne, szkoda tylko, że ceny w sklepie Bentomania zupełnie bez sensu.
OdpowiedzUsuńale fajne:)
OdpowiedzUsuńFajne pudełko, chociaż mam alergię na kolor różowy :D
OdpowiedzUsuńkocham to puedeczko, głównie ze względu na róż i funkcjonalność:))) i tą scenę z Lyncha też uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńekstra! a widelczyki mnie powaliły na kolana ^^
OdpowiedzUsuńjasne, że cudne! pudełeczko z owocami bardzo chętnie zabierałabym na uczelnię nawet codziennie :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz jestem na Twoim blogu i muszę przyznać, ze mimo że w ogóle Cię nie znam i w dodatku jestem tu pierwszy raz jak już wspomniałam to jakoś instynktownie Cię polubiłam. zwłaszcza po tym jak odwiedziłam Twój drugi blog - ten o śpiących ptaszkach. Wariatka jesteś :) będę na pewno jeszcze zaglądać :)
OdpowiedzUsuńmagda.
Odnośnie pudełka - jest wyjątkowo szczelne, pudełka przeznaczone do bento, m.in. te ze sklepu Bentomania, są szczelnie zamykane, bo są sprowadzane z Japonii a przemysł japoński ma wybrednych klientów i dużą konkurencję. Pudełko jest niewielkie i lekkie. Jest również w kolorach zielonym i pomarańczowym. Na stronie Bentomania jest w kolekcji Cube. Kosztuje 76 złotych.
OdpowiedzUsuńDo Anonimowej obserwującej: przyznam, że Ci którzy znajdą się na moim blogu o ptaszkach wręcz mnie przestają lubić, więc jesteś ewenementem ;) Pozdrawiam
Wszystkich mocno pozdrawiam, dziękuję za komentarze i ściskam mocno
A Męża całuję :***
te pierogi jesz na zimno?
OdpowiedzUsuńSłodkie ;D Przymierzam się do kupna bento, ale za duży wybór mam i nie wiem jakie wybrać :D Chyba kwiatowe
OdpowiedzUsuńA jakie to pierożki? :)
Świetne pudełko! Cóż za pomysł:-)
OdpowiedzUsuńja też chcę takie! a krem jest bardzo smaczny :D mama kupiła, ale pojęcia nie mam gdzie, zapytać?
OdpowiedzUsuńo kurczę, ale cudo! <3
OdpowiedzUsuńtakie różowe cudeńko:)
OdpowiedzUsuńW piątek przyszło do mnie też różowe pudełko z bentomanii, ale to bardziej pionowe... ależ one wszystkie są cudne, pozdro
OdpowiedzUsuńBeata - tak, pierogi zjadam na zimno, chociaż mam w pracy mikrofalę, ale są smaczne i na zimno i na ciepło
OdpowiedzUsuńOla - wybieraj przebieraj, albo zażycz sobie na prezent gwiazdkowy. Te pierożki to pierożki staropolskie, ale nie pamiętam jakiej firmy, są dość pikantne, mięsne i bardzo je lubię do czerwonego barszczyku.
Judik - bardzo dziękuję
Siaśka - kupuj, albo wybierz jakiekolwiek pudełko do przechowywania żywności - też będzie super. Zapytaj o ten krem.
Zuzia - bardzo dziękuję za miłe słowa
Blackdiamondin - różowe cuda pyszne są :)
Bentomoniu - fajnie,że masz pudło z bentomanii! Są fantastyczne!!!
Pozdrawiam!