Nasze benta razem:
U Męża sałatka z brązowego ryżu, selera naciowego (uwielbiam ten smak i zapach, a Wy?) i startej marchewki:
U mnie sałatka podobna, ryż zamieniłam na pęczak:A na drugim piętrze mieści się kanapka z żółtym serem i rzodkiewki:
A wszystko uzupełnia mini jabłuszko:
Ten tydzień to dla mnie ostatni tydzień jeżdżenia rowerem do pracy w tym roku. Chlip.
Potem już tylko tramwaje. Ale to, co lubię w jeżdżeniu tramwajem do pracy - czytam wtedy więcej książek, bo mam na to czas również w trakcie jazdy. Na rowerze nie da rady ;)
Miłego tygodnia Wam życzę!
Urocze pojemniczki!
OdpowiedzUsuńKolor jest taki radosny.
Pysznego poniedziałku.
fajne te gwiazdki! świątecznie jak centrum handlowym!;)) ja właśnie tylko z tego powodu, który wymieniłaś lubię tramwaje:) książki!!!:)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam czytać w drodze do pracy ;) Nie ma tego złego Moniko!! Od razu polecam Ci dwie książki Marsh'y Mehran: "Zupa z granatów" oraz "Woda różana i chleb na sodzie"- na pewno Ci się spodobają :) Bento jak zwykle pyszne!
OdpowiedzUsuńZajadam :) Nieziemski ten seler.
OdpowiedzUsuńdzięki za wizytę i doping, moja pisanina ze zdjęciami powstała dzięki Tobie i Bentusiom... jestem z Was taka dumna... przepiękne cuda "zjadacie"... tak jak dzisiaj u Ciebie na przykład... :)
OdpowiedzUsuńAle pysznie i kolorowo! Wspaniałe pomysły:-)
OdpowiedzUsuńAmber - dziękuję za miłe słowa
OdpowiedzUsuńGoh. - nie pomyślałam, że to już świąteczna inspiracja ;) ale na pewno pojawi się bento świąteczne
Agnieszko - dziękuję za polecenie książek, żadnej z nich nie czytałam, sprawdzę cóż to za pozycje
Mężu - bentem staram się nadrabiać nieudane obiady ;) :***
Bentomoniu - oj tak Monika z Bentusiów robi cudne zestawy i pięknie je fotografuje :0
Judik - pysznie i zdrowo ;)
Pozdrawiam!
Ależ Ty masz pomysły! Podziwiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńpięknie, kolorowo i smacznie:)
OdpowiedzUsuń