U Męża sałatka z ryżu z oliwkami (zielonymi i czarnymi), selerem naciowym i czerwoną fasolką. Kiedy robię sałatkę z oliwkami zawsze dodaję do niej trochę zalewy z oliwek. Nie solę wtedy ryżu, ani nie solę samej sałatki - bo zalewa jest mocno słona. W tym przypadku dodałam również trochę zalewy z fasolki z puszki - sałatka nie będzie sucha:
W pudełku z Biedronki.
A u mnie ryż (wymieszany z resztką pęczaku z dnia poprzedniego) z cynamonem, rodzynkami i jabłkiem, a w mniejszej przegródce brukselka, seler naciowy i cząstki jabłka:
W pudełku z Tesco.
Pozdrawiam wszystkich w zimny wtorek.
Pozdrawiam wszystkich w zimny wtorek.
Resztki z poprzedniego dnia to zdecydowanie najszybsze, a czasami i najlepsze bento :D Jak zwykle pyszne u ciebie pudełeczka :)
OdpowiedzUsuńtwarzowa ta sałatka!:))) pozdrawiam z mroźnego Poznania:)
OdpowiedzUsuńUśmiechniętą buźka na miły początek dnia!
OdpowiedzUsuńte cząstki jabłek na ryżu.. uroczo.
OdpowiedzUsuńOliwki przepyszne :) Dziękuję :*
OdpowiedzUsuńFajne te ryżowe sałatki i pudełka. Mam takie z biedronki, teraz będę się czaić na takie pudełko z przegródką. Podoba mi się, że dolewając zalewę z oliwek już nie dodajesz soli do ryżu :)
OdpowiedzUsuńśliczne, zdrowe, smaczne... pozdrawiam
OdpowiedzUsuń