Kolorowe, zdrowe i radosne:
W drugim pudełku są krakersiki (gdybym je posmarowała przed pieczeniem jajkiem - nabrałyby rumieńców, teraz są niezdrowo blade), jabłko, kiwi i śliwki:
Moje poprzednie bento dla ucznia możecie zobaczyć po kliknięciu w podpisy pod poniższymi zdjęciami:
Jadalne kredki |
Ala ma kota |
Napiszcie w komentarzach, co Wasze dzieci lubią (postaci z bajek lub gier, jakie produkty), postaram się wziąć to pod uwagę przy robieniu Bento dla ucznia w przyszłym tygodniu.
Mogę ostatnie bento?
OdpowiedzUsuńChoć nie jestem uczniem...
Fajneeeeeeeeee. :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne pomysł!!! Z takim śniadaniem, żadna lekcja nie byłaby straszna :) Ściskam!
OdpowiedzUsuń