Dziś wiele dzieciaków świętuje rozpoczęcie roku szkolnego, od jutra rozpoczynają się regularne lekcje. Zachęcam do bentowania, i dla siebie i dla dzieciaków. Ciekawa jestem, czy macie dzieci, a jeśli tak, to co robicie dla nich na drugie śniadanie do szkoły. Napiszcie.
Nasze dzisiejsze benta nawiązują do pierwszego dnia szkoły:
W dolnym pięterku jest sałatka z kaszy jaglanej z cynamonem, jabłkiem i kiwi.
A u Męża:
sałatka z kaszy jaglanej, z brokułem, groszkiem zielonym, oliwkami i czerwonym pesto. A w małym pojemniczku deser:
jabłko, kiwi, pestki dyni i daktyl.
Miłego poniedziałku.
Śliczne!
OdpowiedzUsuńszczęśliwie nie idę do szkoły tylko jadę na wakacje.
Pozdrowienia.
Eh, nie przypominaj mi nawet ;) Zaraz wychodzę. Tą miseczkę z owocami bym porwała :)
OdpowiedzUsuńFajniutkie:)) Ja mam jeszcze miesiąc wakacji, a potem pędem do pracy:/ To chyba ostatnie takie długie wakacje, aż mi szkoda:)
OdpowiedzUsuńz czyms takim to i ja bym do szkoly poszla:)
OdpowiedzUsuńSuper :D A jakie to apetyczne :D
OdpowiedzUsuńWitaj szkoło na wesoło i smakowicie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kredki. Ech, gdybym w czasach szkolnych dostawał takie bento, to może nie byłbym niejadkiem ;)
OdpowiedzUsuńTwoje dzieci szczęśliwe za takie śniadanka!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMąż jest szczęśliwy, dzieci nie mamy :D
UsuńŚwietne! Mi się podoba. Mój szkolniak odrzuciłby brokuły:)
OdpowiedzUsuńAle przesliczne. Gdybym tylko byla w stanie zmusic sie do wstawania odpowiednio wczesnie, zeby to wszystko przygotowac. Chociaz w sumie to czesc moznaby zrobic poprzedniego dnia juz... Niedlugo czeka mnie poworot do pracy, wiec bede probowac :)))
OdpowiedzUsuńAle przesliczne. Gdybym tylko byla w stanie zmusic sie do wstawania odpowiednio wczesnie, zeby to wszystko przygotowac. Chociaz w sumie to czesc moznaby zrobic poprzedniego dnia juz... Niedlugo czeka mnie poworot do pracy, wiec bede probowac :)))
OdpowiedzUsuńAle pomysłowo :)
OdpowiedzUsuń