Remont nam dopiekł, a ja tęsknię do bento. Zrobiłam więc bento bez gotowania, z tej obfitości owoców i warzyw korzystając:
W promieniach zachodzących widać pomidory z rukolą (rukola z doniczki, wysiana własnoręcznie, pyszna i rośnie jak szalona, polecam):
oraz śliwki z jabłkiem w drugim piętrze:
A na balkonie jeszcze rosną pomidorki koktajlowe i czekamy aż się zarumienią:
W przyszłym roku wysiejemy je trochę wcześniej.
Miłego piątku i weekendu!
Piękne!
OdpowiedzUsuńI z własnych pomidorków.
Remonty nie trwają wiecznie ;) A w przyszłym roku wysiewam w kwietniu.
OdpowiedzUsuń