środa, 25 lipca 2012

Pedantyczne bento

Lubię porządek.

Lubię równiutkie rządki, proste szeregi, ściśle przylegające do siebie rzeczy.
chleb, rukola, twaróg
wiśnie, jabłko, marchew.
Podobają mi się bento tak pięknie uporządkowane. Nieczęsto takie przygotowuję.
Równie rzadko mi się udaje utrzymać rzeczy w jako takim ładzie. Świat idzie drogą entropii. Mój świat szczególnie.
Pozdrawiam w środę.

9 komentarzy:

  1. Jak ja bym chciała by wszystko wokół mnie było tak uporządkowane;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie pedantyczne, ale czasem takie musi być:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje bento ideał to własnie takie "od linijki":)

    OdpowiedzUsuń
  4. Porządek ze szczyptą chaosu smakuje najlepiej. ;) Śliczne wiśnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Miło by było gdyby wszystko takie było. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Twaróg jak murek między grządkami z rukolą :)). Ja tam nie mam nic przeciwko lekkiemu chaosowi. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Może i pedantyczne, ale ten porządek wygląda bardzo smakowicie! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciesze się, że blog się podoba, ale ja również tutaj widzę świetny blog, który oczywiście od dziś obserwuję. A co do porządku, mam podobnie! fajny pomysł z tym bento, takie śniadanie mogłabym jeść co dziennie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niby opreferuję artystyczny nieład, ale takie pedantyczne bento mi się spodobało :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć, uwielbiam czytać komentarze i na nie odpowiadać. Więc komentuj: