Moje żytnie kruche paluchy robię tak:
180 g mąki (zwykle daję mąkę żytnią, ale może być oczywiście pszenna)
100 g zimnego masła
3-4 łyżki jogurtu
1 jajko rozdzielone
do posypania: czarnuszka, kminek, parmezan, różne zioła
Mąkę z masłem siekamy, potem dodajemy żółtko i jogurt i zagniatamy ciasto. Powinno się je odłożyć do lodówki na godzinę a nawet dwie, ale ja zwykle nie mam cierpliwości. Rozwałkować na dość cienkie placki (mniej niż pół centymetra), posmarować białkiem i posypać czarnuszką (lub czymkolwiek innym). Kroić na paluchy o szerokości około centymetra, a długości wedle upodobać (tu przyda się radełko, ale ja kroję nożem, bo radełka nie mam). Piec około 15 minut w temperaturze 180 stopni - aż się ładnie zarumienią.
Takie paluchy pysznie pasują do czerwonego barszczyku.
Na bentopopolsku dawałam Wam także przepis na chlebowe paluchy razowe (LINK). Czym posypiecie swoje wypieki?
Ja najczęściej sypię właśnie czarnuszką. Uwielbiam jej smak :) Piękne kolorowe bento!
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam czarnuszkę
OdpowiedzUsuń