Ciekawa jestem, czy znacie olej lniany? My z mężem od ponad roku regularnie kupujemy olej lniany tłoczony na zimno i dodajemy go do codziennych potraw. Dlatego, kiedy firma Oleofarm zaproponowała mi wyzwanie polegające na przyrządzaniu smacznych potraw z tym właśnie olejem, chętnie się go podjęłam - nie tylko ze względu na gratisowe produkty. Uważam, że zdrowotne właściwości ziaren lnu, a przy tym tego właśnie oleju, są jeszcze niedoceniane.
Dziś pokażę Wam jak zwykle jadam ten olej lniany LenVitol - mieszam go z twarożkiem i wcinam na śniadanie:
poza twarożkiem są minikanapki z chleba żytniego z goudą, ogórek i pomidorki koktajlowe
Jest to tak zwana pasta dr Budwig. O samej pani Budwig, o diecie przez nią opracowanej przeczytacie więcej na stronie firmy Oleofarm lub na przykład na www.budwigdieta.pl.
Chętnie jednak podzielę się z Wami innymi przepisami na wykorzystanie w kuchni tego źródła zdrowia. Takie przepisy i potrawy będą się u mnie pojawiać teraz często na blogu, więc jeśli jesteście zainteresowani, to zachęcam do czytania.
W takim razie będę czekać na przepisy. Moja Mama go używa i chętnie poznałaby jakieś ciekawe przepisy z wykorzystaniem go :)
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie:)
OdpowiedzUsuńChętnie podpatrzę, jak można ten olej ciekawie wykorzystać w kuchni :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTeż czekam :-)
OdpowiedzUsuńCudne są te minikanapeczki! ja tez czeka na więcej przepisów ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne wpisy - zdrowych podpowiedzi nigdy dość. :)
OdpowiedzUsuńTwarożku z olejem jeszcze nie robiłam. Ciekawa propozycja!
OdpowiedzUsuńTeż dostałam ten olej. Ja osobiście za nim nie przepadam, ale wiem, że warto go jeść, bo to samo zdrowie!
OdpowiedzUsuńSamo zdrowie, i jak wszystko pięknie podane. Olej lniany bardzo lubię i zimą w moim domu go jemy. Jestem pod wrażeniem dekoracji które jak wiesz bardzo lubię :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń