środa, 9 stycznia 2013

Onigri z surimi

Dziś szybki post:
onigri z surimi, ogórek, rzodkiewka i surimi, a w drugim pudełeczku kanapka z żółtym serem.
Miłej środy!!!

15 komentarzy:

  1. Lubię takie benta - proste, smaczne i ładne. Miłego dnia! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie nigdy nie wychodzi taka ładna ta rzodkieweczka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj oj, na warsztatach się nie przykładałaś. Wniosek - trzeba powtórzyć warsztaty ;)

      Usuń
    2. Jestem na tak!~
      Ostatnio byłam ogólnie nimi tak zafascynowana, że nie zrobiłam sobie żadnych notatek... I teraz pewnie połowy ważnych informacji nie pamiętam=(

      Usuń
    3. Ja się nie przykładałam, a umiem taką rzodkieweczkę! (co prawda mi nie wychodzą króliczki jabłkowe... :()

      Usuń
  3. Bento wygląda mega apetycznie :) Podoba mi się to, że jest w nim tyle wesołych kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. żeby mi ktoś zrobił takie pudełeczko na drugie śniadanie do pracy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ja bym chciała takie pudełeczko do pracy! Same pyszności ;) Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Powiedz mi, Ty ten ryż do onigiri jakoś specjalnie doprawiasz ='> sałata karbowana?=D U mnie w polo ostatnio coś nie ma...=(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. akurat ten konkretny ryż nie był doprawiony, bo surimi ma słony i charakterystyczny smak, nie chciałam go psuć. Ale zwykle robię normalnie ryż jak do sushi - z octem ryżowym i odrobiną soli. Sól i ocet zapobiegają psuciu się ryżu a do tego nadają lekkiego posmaku.
      Pozdrawiam
      Monika

      Usuń
  7. jak nie przepadam za rzodkiewką, tak Twoje wyglądają tak ślicznie, że od razu bym je schrupała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pyszności! :) I jak kolorowo!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda ślicznie :)
    Do tego było smaczne, ponieważ jadłam prawie taką samą kolację ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Podzielam wcześniejszą opinię. Za rzodkiewkami nie szaleję, ale w takim wydaniu zniknęłyby w sekundę. Może to właśnie jedna z cudownych mocy bento? ^^ Po prawej kanapka, a ja już myślałam, że to może jakiś panierowany filet. Super jak zwykle. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Cześć, uwielbiam czytać komentarze i na nie odpowiadać. Więc komentuj: