Na miłe rozpoczęcie tygodnia u mnie dziś:
Owoce po lewo (winogrono, śliwka i borówki)
a po prawo - kanapka z twarożkiem i papryka wycięta dzięki sprytnym wycinakom ze strony Bentomania - TAKIM:
A u Męża słodka sałatka z kaszy jaglanej i ciasto na parze z borówkami:
to taka moja wariacja na temat słodkiej sałatki z kaszy jaglanej, mnie smakowała kiedy oblizywałam widelec po jej mieszaniu :) : kasza jaglana, łyżka powideł, trochę borówek, trochę winogrona, trochę nektarynki i ziarna słonecznika, wszystko lekko posypane cynamonem.
A ciasto zrobiłam tak jak robię babeczki na parze (np.:
tutaj i
tutaj) - tym razem dodałam borówki, rodzynki i ziarno słonecznika.
Owockiiiii! Fajne te wycinanki. Bardzo mi się podoba to bento :)).
OdpowiedzUsuńMężowa sałatka kusząco wygląda;)
OdpowiedzUsuńMi nigdy jaglanka na słodko nie wychodzi - ma taki dziwny posmak.
OdpowiedzUsuńJaglankę najpierw płuczemy w zimnej wodzie, a potem zlewamy wrzątkiem. Dopiero wtedy gotujemy ;)
UsuńOdkryłam tę tajemnicę bardzo późno, przekonana, że jaglanka jest zawsze gorzka i fuj. A jak spróbowałam odpowiednio potraktowanej przed gotowaniem, to zjadłam chyba cały garnek :D.
o ja Cię, ja nigdy nie płukałam, ale mnie smakowało i tak i tak. Co to będzie jak zacznę płukać???
UsuńNie wiem, nie wiem, bo przelana wrzątkiem i wypłukana jest po ugotowaniu niesamowicie delikatna, boska po prostu ;). Wcześniej też mi na słodko nie wchodziła, chyba że zmiksowana z bananem na "budyń" (polecam).
UsuńFajnie i kolorowo :-)
OdpowiedzUsuńKasza jaglana nie płukana, ale słodka w tym zestawieniu :)
OdpowiedzUsuńto ja poproszę Twoje bento - owoce mogłabym jeść na kilogramy :)
OdpowiedzUsuń