Koperkowo cytrynowe pesto i jaglany pudding

Dziś u mnie pudding z kaszy jaglanej i pesto z koperku i cytryny:

Pudding wyszedł w wyniku nieudanego eksperymentu (czy Wy też macie takie niefortunne, ale ostatecznie całkiem udane eksperymenty kulinarne?). Chciałam zrobić kotleciki z kaszy jaglanej według kilku skompilowanych przepisów. Ostatecznie zrobiłam je tak:

1 filiżanka kaszy jaglanej
pół małej marchewki
1 ziemniak
1 łyżka płatków owsianych
przyprawy

Kaszę, marchewkę i ziemniaka ugotowałam na parze (wszystko osobno). Następnie wszystko razem zblendowałam z przyprawą Vegeta natur (którą dostałam od biegaczki i bloggerki kulinarnej Doty). Dodałam płatki owsiane. Wyszła przepyszna, kleista masa. I wszystko byłoby fajnie, gdybym miała patelnię, żeby móc obsmażyć te kotleciki. Nie chciało mi się podsmażać placuszków w tosterze (pewnie byłoby to możliwe), więc zostawiłam tę masę taką - o konsystencji puddingu. Włożyłam do pudełeczka bento i do smaku dałam pesto z koperku i cytryny, a dla ozdoby marchewkę. 

A pesto zrobiłam z inspiracji na blogu Addio pomidory i tego posta konkursowego. Poszukałam w sieci różnych przepisów i, jak to ja, zrobiłam ich kompilację. 

1 pęczek koperku
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka skórki otartej z cytryny
1/2 filiżanki oliwy
1/4 filiżanki pestek słonecznika

(opcjonalnie 1 ząbek czosnku - ja pominęłam, bo miałam to pesto zabierać do pracy, a z zasady nie biorę woniejących rzeczy do pracy, pomimo posiadania i używania szczoteczki i pasty w pracy). 

Wszystko razem cierpliwie blendujemy aż do uzyskania konsystencji pasty. 

I powiem Wam - jest pyszne to pesto i świetnie będzie pasowało do dań rybnych!

A w drugim pudełeczku u mnie jest kukurydza, marchew i żółta fasolka:

A cały mój zestaw:

A u Męża dziś sałatka z ryżu, kukurydzy, groszku i pesto właśnie:

Miłego wtorku!