Kotleciki zrobiłam tak:
1 filiżankę kaszy gryczanej ugotowałam w 2 filiżankach wody. Kiedy kasza wchłonęła cały płyn dałam jej lekko ostygnąć. Wbiłam całe jajko i zmiksowałam wszystko razem z pieprzem i ziołami prowansalskimi. Do masy dodałam groszek i kukurydzę, uformowałam placuszki i ugotowałam na parze (około 15 minut). Można też oczywiście smażyć.
U Męża prócz kotlecików owoce:
U mnie prócz kotlecików, no cóż, też owoce:
Życzę Wam cudownego piątku i weekendu!
Piękne (i pewnie smaczne) bento - porzeczki&borówki, mniam. :)
OdpowiedzUsuńAle kolorowe! :) i kotleciki, i owoce. Pozytywny zestaw na początek weekendu, który już za kilka godzin! :)
OdpowiedzUsuńMiłego piątku!
pysznie !
OdpowiedzUsuńKotleciki smaczne, ale gdybym miał wymienić minus, to troszkę bezsmakowe. Ale może dziś miałem taki dzień, że nie czułem smaku :)
OdpowiedzUsuńzgodzę się, dodałam chyba za mało przypraw, albo mogłam ugotować kaszę w bulionie.
UsuńKotleciki wyglądają apetycznie, tylko jajko czymś zastąpić bym musiała.
OdpowiedzUsuńPowiedz mi czy robisz coś z bananem i jabłkiem żeby nie ściemniały?
Aaa i do kotlecików papryka by jeszcze pasowała taka drobno pociachana
Usuńjedyne co działa to skropienie sokiem z cytryny, wtedy nie ciemnieje ani banan ani jabłko :)
Usuńa kotleciki można zrobić bez jajka, znalazłam przepis na jaglane z puree ziemniaczanym, wypróbuję i dam znać :)
Z tego co pamiętam, zmiksowana kasza gryczana niepalona (niestety, nie próbowałam z paloną) się świetnie klei. ;)
UsuńNie dośc, że gryczane, to jeszcze na parze. Ciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuń