Uszka z mięsem wymieszane z rukolą i kukurydzą, morele i kawałek pampucha (czyli po mojemu kluski na parze) z wczorajszej kolacji (mmm - pampuchy z sosem truskawkowym!!!).
A u mnie:
Reszta rudego ryżu z kukurydzą i rukolą, jajko, ogórek i serek Babybel.
Życzę Wam miłego piątku, miłego weekendu! Jutro ma być już troszkę więcej słońca a weekend będzie cudnie słoneczny. Według prognoz. Więc trzymajmy kciuki!
och, to ja bym dzisiaj wybrała takie mężowe bento, bo uwielbiam wszelkiego typu pierożki - a pampuchy to u nas pyzy:)
OdpowiedzUsuńa pyzy to u nas kluchy ziemniaczane :)
UsuńUszka z rukolą, super :)
OdpowiedzUsuńPycha. Te morele mmm.
OdpowiedzUsuńJak zwykle robisz smaka. ;)
OdpowiedzUsuńUszka pożywne i smaczne a rukola była przepyszna :)
OdpowiedzUsuńMniamuśne! Zaskakujesz pomysłami :)
OdpowiedzUsuńoj powiem Ci, że bento Twojego Męża to dokładnie moje smaki :)
OdpowiedzUsuńRudy rudy rudy ryż ~ :) Wygląda pysznie - i widzę, że udało Ci się znaleźć Babybelle:)
OdpowiedzUsuńtaaaak, zgadnij gdzie - w Ostrowcu Świętokrzyskim w Leclercu :))) ale to dzięki Tobie go poszukałam
Usuń