Dziś u Męża rudy ryż:
Ryż biały ugotowany ze słodką papryką w proszku, po ugotowaniu wymieszany z kukurydzą, selerem naciowym, szynką i kolendrą. A w drugiej przegródce ostatki babeczek curry i czereśnie:
A mnie w drodze na seminarium towarzyszyć będzie takie oto bento:żółta kasza:
czyli kasza jaglana z kukurydzą i selerem naciowym. A w drugim piętrze ostatnia babeczka, marchewka, seler naciowy i owsiane kuleczki:
Bento zagościło też u mnie. :D Fajna sprawa. Muszę poszukać pudełek w Warszawie. Może znajdę. A jak nie to jest jeszcze Allegro.
OdpowiedzUsuńpolecam też www.bentomania.pl
UsuńCzereśnie, owsiane kuleczki i jeszcze do tego ryż - bento dla mnie. Miłego dnia! :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci tych pudełek, strasznie drogie :(
OdpowiedzUsuńBeata, ja robię bento również w pudełkach dostępnych w każdym markecie za 7 złotych, a nawt mniej. Nie trzeba mieć kokosów żeby robić bento. Ale przyznam, że te prawdziwie japońskie pudełka są idealne do lunchów - bo nie mają składników szkodliwych, bo są dobrze skonstruowane - ładnie można w nich zaaranżować drugie śniadanie. Ale jak się chce to można wszystko! Zachęcam do własnoręcznego bentowania!
UsuńW tym zestawie takim pudełkiem było to przygotowane dla mnie z ryżem i babeczkami.
Usuńrudy ryż wygląda jak paprykarz, a ten seler w żółtym ryżu jak krewetki:))) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhaha, fajne skojarzenia, a z paprykarzem ma ten ryż wspólną paprykę ;)
UsuńOwsiane kulki wyglądają świetnie:)
OdpowiedzUsuńOoo... Czereśnie ^^ A co to za owsiane kuleczki? :D
OdpowiedzUsuńowsiane kulki to po prostu owsianka na gęsto, która mi została z kolacji i ukulałam z niej kulki.
UsuńCzereśnie, moje ulubione. Ja też zaglądam :) Pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuńUwielbiam czereśnie - w tym roku nie dotrwały włożenia do bento, zjedliśmy zaraz po przyniesieniu ;)
OdpowiedzUsuńTe babeczki nieodmiennie mnie intrygują, muszę kiedyś wypróbować!