Dziś u mnie:
kanapki z razowego chleba z ogórkiem i serem żółtym, jajko na twardo:
oraz sałatka z razowego makaronu z zielonymi oliwkami i suszonymi pomidorami oraz ziołami prowansalskimi:
Pierwszy raz kupiłam suszone pomidory suche, nie w oleju . Okazało się ku mojemu zaskoczeniu, że są one słodkie, a nie - tak jak pomidory w oleju - słone. Czy wiedzieliście o tym?
suszone są pyszne i czasami b. pikantne
OdpowiedzUsuńBardzo fajny paszczak. Ja bardziej lubię suche suszone pomidory, nie pasują mi te oleje ;-)
OdpowiedzUsuńja do tej pory lubiłam olejne, ale po pierwszym spróbowaniu suchych stwierdzam że są do zupełnie inne smaki, lubię i te i te.
UsuńPaszczak pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńPaszczak uroczy. ^^
OdpowiedzUsuńGdzie dorwałaś suszone pomidory które nie pływają w oleju? Ja szukałam i nigdzie znaleźć nie mogłam (chociaż zjeżdziłam wszystkie Tesca, Leclercki, itp.)
;*
a ja właśnie wczoraj w Tesco kupiłam, zaskoczona bardzo - cena za kg była śmiesznie niska - niecałe 30 zł chyba.... więc nie wahałam się długo :)
UsuńJak zwykle wesoło i kolorowo!
OdpowiedzUsuńJa jeszcze takich nie próbowałam, ale widziałam w Almie i chyba kupię przy okazji :)
OdpowiedzUsuńPomidory bardzo smaczne, faktycznie słodkie. Zadziwiająco dobrze skomponowały się z makaronem :)
OdpowiedzUsuńJedno głębokie spojrzenie w oczy paszczaka i stwierdzam, że mogłabym go schrupać :)
OdpowiedzUsuńa właśnie z powodu tej słodyczy wolę takie "pomidory nie w oleju" :)
świetny wyraz twarzy ma ta kanapka z jajami, hahaha:))))
OdpowiedzUsuńDziękujemy paszczaku, Tobie też życzymy udanego weekendu :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle urocze bento:)
OdpowiedzUsuńhehe jakie fajne :)
OdpowiedzUsuńpaszczak jest świetny..a sałatka też niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńjak na razie suszone pomidory jadłam tylko w pieczeni, muszę się na nie zaczaić :)
paszczak w różu prezentuje się niezwykle szykownie:)
OdpowiedzUsuńfajny stworek :)
OdpowiedzUsuńja z kolei nigdy nie jadłam pomidorów z oleju, ale skoro piszesz, że są słone, to pozostanę przy tych suchych :)