środa, 1 lutego 2012
Bento w środę
Pomarańcze, jabłka, figi suszone i rodzynki.
Sałatka makaronowa z groszkiem i kukurydzą konserwową, kiełkami rzodkiewki i fasolką oraz mielonym kminkiem (kminek ostatnio u mnie rządzi - dodaję go do zup i sałatek, a do roślin strączkowych pasuje jak najbardziej).
Nasze benta przed wyprawą do pracy:
Pozdrawiam w środę, to już połowa tygodnia :) !!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja ostatnio też zajadam sie pomarańczami, nie w takiej ładnej wersji jak u Ciebie, ale też jest pysznie.
OdpowiedzUsuńja ostatnio namietnie wyciskam soczki z pomaranczy i grejpfrutow...bez cukru!!!mniam. salatka wyglada pysznie!
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńMój małżonek ostatnio zajada się cytrusami, twierdząc, że w ten sposób wzmacnia się i uodpornia na choroby :) Niestety na niewiele się to zdaje w jego przypadku....Co by nie robił to i tak choruje! Myślę jednak, że w przypadkach mniej skrajnych niż on, spożywanie cytrusów może faktycznie pomóc.
Pozdrawiam
Te kawałki pomarańczy super wyglądają na zdjęciu. Makaron z kiełkami był przepyszny - okazał się bardzo "lekki" i nie dał mi poczucia pełności w żołądku, ale jednocześnie czułem, że zaspokoiłem głód :)
OdpowiedzUsuńSmakowita zawartość bento :D
OdpowiedzUsuńdla mnie takie owocowe bento - bardzo proszę:) ps. też się cieszę że dziś środa i dziękuję za przypomnienie (dziś już drugi raz dziwię się z tego powodu:)))
OdpowiedzUsuńŚliczna cytrusowa kompozycja, makaron prezentuje się równie smakowicie :)
OdpowiedzUsuńSałatka wygląda świetnie, ale najchętniej bym pochłonęła to słodkie pięterko! Pozdrawiam ;3
OdpowiedzUsuń