środa, 14 grudnia 2011

Dwa bałwanki w bento

Bałwanki już po raz drugi u mnie (po raz pierwszy z twarogu były TUTAJ), a śniegu za oknem jak na lekarstwo. 

Tym razem bałwanki są z ryżu, węgielki są z czarnej oliwki, szaliki z szynki a kapelusze z pomidorka koktajlowego. naokoło groszek zielony. 

Na dolnym piętrze też ryż. Dziś będę miała ciężki i długi dzień w pracy, więc muszę mieć sporą dawkę energii. Otuchy dodaje uśmiechnięty bałwanek Buli:
To miłej i udanej środy Wam życzę! Ja i bałwanki:



11 komentarzy:

  1. Urocze:), chociaż Buli przypomina mi bardziej polarnego niedźwiadka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie najbardziej urzekły te szaliczki z szynki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Szaliczki z szynki wygrywają :D Faktycznie, ta twarz bałwanka ma w sobie coś z misia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czarujące bałwanki:). Aż szkoda jeść:)

    OdpowiedzUsuń
  5. to chyba jedyne bałwanki w tym miesiącu... nie wiem czy warto czekać na prawdziwe? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. jaka urocza parka! szalik z szynki mnie rozwalił :)

    OdpowiedzUsuń
  7. przeurocze te bałwanki:))) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Cześć, uwielbiam czytać komentarze i na nie odpowiadać. Więc komentuj: