U Męża trochę większe pudełko:
A u mnie mniejsze:
Jak zrobić zająca z parówki? Bardzo prosto - wystarczy przepołowić parówkę i naciąć ją dość głęboko w literę V - powstaną uszka zająca, wystarczy wtedy oczy zrobić z ziaren czarnego sezamu, gorczycy, czarnuszki lub innej drobinki i gotowe. Tło stanowi kasza gryczana z resztkami parówek, krzaki są z brokuła a słońce z marchewki.
Miłej środy.
Przeuroczo podane :)
OdpowiedzUsuńkiedy Ty to wszystko robisz? rano?
OdpowiedzUsuńCudowne... i takie słoneczne (na przekór pogodzie), pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakiej zimie?! U mnie forsycja pod blokiem zaczyna kwitnąć a natka pietruszki z balkonu wypuszcza nowe, świeże gałązki (które spożytkowałam do wczorajszego spaghetti <3)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zające piękne!
OdpowiedzUsuńLubię Twoje pomysły :)
OdpowiedzUsuńparówkowy zając bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńBardzo zabawne parówki :)
OdpowiedzUsuńZadziwiająco dobre połączenie odrobinek parówki z kaszą. Byłem wręcz zniechęcony na początku, ale okazało się całkiem apetyczne.
OdpowiedzUsuńParówka-art, super.
OdpowiedzUsuń