piątek, 4 listopada 2011

Listopadowe bento - pełne liści

Na chodnikach coraz więcej liści, całe kobierce. U nas w bento też się listopad objawił w sałatce makaronowej:
makaron (kupiony w Lidlu) + cukinia + brokuł + marchew + brukselka = wszystko ugotowane na parze, wymieszane z łyżką oliwy i ziołami prowansalskimi. Do tego zaplątała się jeszcze jakaś resztka pomidora.
Nasze benta razem:
 W obu pudełkach jest rzeczona sałatka makaronowa. U mnie jeszcze mandarynka nabita na widelczyki z Bentomanii:
Z bliska wygląda tak:
Jak widać nie obieram mandarynek zanadto z białej skórki. Są tacy, którzy robią to nad wyraz pedantycznie. Ja wierzę w teorię, że biała skórka ma dużo błonnika. A tak naprawdę to jestem leniwa. A wy obieracie dokładnie cytrusy?

MIŁEGO PIĄTKU!!!

19 komentarzy:

  1. Pyszna sałatka w jesiennych kolorach, bardzo ładnie jej z tymi liściami!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale kolorowo.Ale najbardziej podoba mi się makaron.Gdzie taki mogę kupić Monia ? :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne te liście. a dla mnie sałatka bardziej wiosenna niż jesienna (no chyba, że mój lapek ma coś z kolorami) :)
    też nigdy nie obieram zbyt dokładnie cytrusów, bo ja to niecierpliwa jestem (chce zjeść już, teraz), no i również raczej leniewa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie wygląda z tym makaronem, aż chce sie zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjny kształt makaronu :-) od razu uśmiech zagościł na mej twarzy. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Sałatka z liści wygląda przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kamila - dziękuję i piątkowo pozdrawiam
    Evitaa - kupiłam makaron w Lidlu, był wtedy tydzień włoski, może to z tego powodu był ten makaron, a może mają go zawsze na stanie, nie wiem bo jestem rzadkim gościem w Lidlu.
    Kaś - no faktycznie, jesienne kolory to raczej czerwienie i pomarańcze, ale była pyszna
    Angie - miło Cię witam na mym blogu, chciało mi się zjeść i było pycha
    Manoria - dziękuję bardzo, cieszę się, że cię rozweseliłam i że mogę Cię u mnie powitać na blogu.
    burczy mi w brzuchu - była pyszna, zaprawdę powiadam Wam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Coś dla miłośników makaronu, czyli dla mnie:). Mi nawet nie przyszłoby do głowy, żeby obierać mandarynki z białej skórki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale kolorowe, odżywcze bento. :) A makaronowi mówię zdecydowane tak!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mandarynek- nie obieram, za to w pomarańczach mi przeszkadzają

    Szkoda, że w moim mieście nie ma Lidla- sałatka prezentuje się świetnie

    OdpowiedzUsuń
  11. Zajadam liściastą sałatkę i jestem zaskoczony tym makaronem (pozytywnie oczywiście). Dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę kupić sobie taki makaron, bo wygląda to świetnie. Cytrusów nie obieram zbyt dokładnie, a do lidla musze wpaść, bo stoi za płotem mojej szkoły ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. muszę poszukać takiego makaronu, sałatka z nim jest bardzo efektowna!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Też miałam niedawno ten makaron, jest uroczy i do bento pasuje idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. szkoda czasu na dokładne obieranie!!!
    a makaronowe liście wyglądają baaardzo pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wygląda świetnie! Uwielbiam ten listkowy makaron, właśnie jesienią :) Dobrze, że mi o nim przypomniałaś, bo mam go trochę do zużycia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo smakowita sałatka! Ja też nigdy nie obieram tak dokładnie cytrusów ;--)

    OdpowiedzUsuń
  18. śliczne benta! a te liście makaronowe są boskie po prostu:)

    też nie obieram aż tak dokładnie cytrusów, błonnika to białe nie ma, ale biała skórka nie szkodzi w niczym.. no i lenistwo górą:D

    OdpowiedzUsuń

Cześć, uwielbiam czytać komentarze i na nie odpowiadać. Więc komentuj: