Kasza jaglana stanowi bazę, do niej dodałam kukurydzę, zieloną paprykę, pomidora, rzodkiewkę (po raz pierwszy w życiu obierałam rzodkiewki - były tak zdrewniałe!) i koperek. Koperek nadać ma smaku, bo niczym nie przyprawiałam.
Oba pudełka razem:
I zbliżenie na moje trele morele i wiśnie:
Jak ja mogę jeść morele suszone? Porównanie do żywych jest obrazoburcze.
Lubie sałatki typu co się nawinie. Wasze sałatki wyjątkowo apetyczne. A świeże morele to nie można z niczym porównać. Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kaszę jaglaną, ale jeszcze nigdy nie robiłam jej na wytrawnie. Świetnie wygląda, więc chyba spróbuję :)
OdpowiedzUsuńFajne i apetyczne są te Twoje trele-morele;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zestawienie morele - wiśnie po prostu genialne!
OdpowiedzUsuńWizualnie i smakowo.:)
Możesz jeść suszone - mają one skondensowane wszystkie składniki odżywcze świeżych moreli - są więc czymś na styl morelowego wyciągu - tabletki o większej sile witaminowego rażenia! Pod warunkiem oczywiście, że nie konserwowane siarką.:)
A że smakowo odbiegają to fakt niezaprzeczalny...
Super bento!
Ciekawe czy mi kiedykolwiek przejdzie zachwyt Tobą?
Ja nawet chyba morele suszone wolę od świeżych, ale takimi prosto z drzewa tez nie pogardzę :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam jeszcze robić sałatki na zimno z kaszą jaglaną, fajny pomysł :)
Mmm. Napiszę to: ta sałatka z kaszą jaglaną jest prze-py-szna! Co prawda zagryzam kanapką, ale to niewiele zmienia :))
OdpowiedzUsuńtrele morele brzmi pysznie! heh ja nie lubie suszonych - zawsze mam wrazenie, ze laduje w siebie siarke wlasnie ;) ale niech zyje lato i swieze morele ;)
OdpowiedzUsuńPudełeczka jak zawsze wyglądają bardzo zachęcająco! A morele to ja uwielbiam!:)
OdpowiedzUsuńPyszne jedzonko z jagłami.Ach,jak mi się zatęskniło za tą kaszą.
OdpowiedzUsuńmnemonique:
OdpowiedzUsuńwybacz, że odpowiadam na pytanie tutaj ale nie znalazłam nigdzie Twojego maila
dziękuję za miłe słowa :) kicia jest do zakupienia w galerii Brocante
a konkretniej tu: http://artcore-silver.brocante.pl/ :)
cena przesyłki zależy od tego jaki kupujący wybierze typ (od najzwyklejszej przez ubezpieczoną po kuriera itd.)
I nie, nie jestem jubilerem z wykształcenia, jeżeli już to raczej z zamiłowania ;) (aczkolwiek sama siebie raczej tak nie nazywam ;))
chociaż przyznam, że trawi mnie wciąż głód wiedzy i sukcesywnie dokształcam się na własną łapę ;)
pozdrawiam
o tak żywe morele to nie to samo co suszone, to jakby winogrona i rodzynki uważać za ten sam produkt:))) a improwizowane sałatki są najlepsze!:)
OdpowiedzUsuńMoniko! Zachęcamy! Jeszcze można się zgłaszać!
OdpowiedzUsuńTo pierwsza edycja! Jeżeli tylko się zdecydujesz to pisz mak-ola@o2.pl
Pozdrawiam! :)
Bardzo lubię kaszę jaglaną, ale do tej pory jadłam jej wersje tylko na ciepło. A tu proszę wersja sałatkowa :)
OdpowiedzUsuń