wtorek, 12 lipca 2011

Bento o zmierzchu

Zdjęcia robione przez Męża, o zmierzchu, po deszczu.
Tu padają jeszcze ostatnie promienie zachodzącego słońca.

Dziś inaczej niż zwykle. To u mnie na śniadanie będzie twarożek:
A u Męża:
Brokuły, ryż brązowy uśmiecha się kukurydzianymi zębami, oraz kostki twarogowe z bazylią.

14 komentarzy:

  1. To ja wybieram kostki twarogowe z bazylią, wyglądają świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszne te Wasze dzisiejsze śniadanka, ja proszę o twarożek. Smacznego i miłego słonecznego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Smakowity kolorowy twarożek. ;) Smacznego! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jeszcze przed śniadaniem. Porywam bento męża:)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajne te kosteczki twarogowe z gwiazdkami:) a ja znowu serek wiejski wcinam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kostki z bazylią okazały się najlepszą częścią pudełka, ale oczywiście uśmiechnięty ryż i brokuły świetnie spełniły rolę uzupełnienia. Do tego pycha kanapki! :))

    OdpowiedzUsuń
  7. listki pomiędzy kostkami w pudełku- to mi się podoba;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zamiast napawać się romantyzmem tego tytułu, moja wyobraźnia spłatała mi niezłego psikusa, włączyły mi się w głowie mianowicie obrazy horrorowe i wampiry kuszone bento wieczorową porą.:)))

    Ja,mimo, iż nic a nic nie jestem wampirem, ciągle jestem przez nie kuszona.:) Te kostki wyglądają bosko.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczne! Też bym chciała przygotowywać takie śniadania do pracy, ale nigdy nie mam na to czasu! Za to Tobie gratuluję pomysłowości, zawsze coś nowego, to niesamowicie inspiruje ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Och jesteście wspaniali wszyscy!!! Dziękuję Wam!
    Burczy mi w brzuchu- polecam te kostki!
    Kamila - empirycznie doświadczyłam, że twarożek był pyszny
    Talvi - dziękuję
    Aciri - całe szczęście, że nie porwałaś fizycznie tego bento, bo Mąż chodziłby głodny
    Goh. - Ty jesteś uzależniona od twarożku chyba ;) a kostki polecam
    Mężu - zgadzam się: bazylia nadaje fajnego posmaku twarożkowi, nie spodziewałam się tego;
    Olciaky - fajnie wyglądają te listki, nie? :) pozdrawiam
    Lekka - jesteś całkiem blisko - lubimy wampiry, może nie te ze Zmierzchu, bardziej te z True Blood. :)
    Agnieszko - to szalenie miłe, co piszesz. Ale Ty mnie inspirujesz również, a Twój ostatni wpis jest genialny, choć niekulinarny.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przekolorowe i smaczne dla oka :) Jak tylko zobaczyłam, to miałam ochotę odłożyć kanapki na bok i robić tylko takie cuda :). Tylko nigdzie nie widziałam pudełeczek z przegródkami. Pozdrawiam Cię!

    OdpowiedzUsuń
  12. Uśmiechnięty ryż mnie ujął swym urokiem :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajny blog. A gdzie można kupić takie fajne pojemniki z przegródką?

    OdpowiedzUsuń
  14. Sylvii - dziękuję za miłe słowa. Pudełka z przegródkami kupiłam w Tesco, ale podobne widuję w innych hipermarketach też. Teraz jest ich coraz więcej ze względu na sezon piknikowy.
    Evita - :) prawda że miło się uśmiecha?
    Anonimowy - jak wyżej - ja kupiłam w Tesco, ale można kupić w innych marketach. Dziękuję za miłe słowa.

    OdpowiedzUsuń

Cześć, uwielbiam czytać komentarze i na nie odpowiadać. Więc komentuj: