trochę kiełbasy i sera dla siły i energii:
a dla witaminek jabłko, marchew i kiwi:
Zauważyliście, że sałata strzępiasta zawsze dodaje uroku w bento? Jak nie macie pomysłu co wsadzić do bento - to użyjcie sałaty strzępiastej, jest zdrowa, ładna i wypełnia puste miejsca :)
Miłego wtorku!
Pamiętajcie też o konkursie, w którym do wygrania są pudełka od BranQ. Post o konkursie tutaj a regulamin na tej stronie.
Pysznie (i wiosennie) wyglądają te owocki. Sałata strzępiasta jest super, szkoda tylko, że nie można jej kupować na listki. :)
OdpowiedzUsuńznowu można u Ciebie nacieszyć oczy:) kolejna ładna kompozycja:)
OdpowiedzUsuńNajpyszniejsze były owoce, ale i tak sekret tkwi w kolejności zjadania ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory:D I sałata jest świetna, zazwyczaj mam tylko zwykłą ale i tak ciągle ją gdzieś upycham;)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem gdy wchodzę na tego bloga, robię się głodna :D wygląda jak zawsze - bosko:)
OdpowiedzUsuńhaha, akurat w jedynym bento które w życiu zrobiłam użyłam sałaty strzępisastej i wiem o co chodzi:)) fajny, elegancki z niej wypełniacz:)
OdpowiedzUsuńTytuł posta przypomina mi tylko o mojej uległości wobec wielkich oczu mojego psa :D. Ładnie prezentuje się ten owocowy mix. Co do sałaty się zgodzę. Jest zdrowa i naprawdę fajnie pełni rolę "zapychacza" ;].
OdpowiedzUsuń