Witajcie. Dziś i jutro będę pracować w taki sposób, że przerwy na jedzenie mieć absolutnie nie będę, a za to będę tak wyeksponowana, że wszyscy będą się przyglądać jak jem. Ponieważ uznaję konsumpcję za dość intymną czynność, przygotowałam sobie takie bento, które pomoże mi w miarę dyskretny sposób zjeść posiłek i dostarczy mi energii: czyli bento na jeden chaps:
Wszystko jest przygotowane w drobnych cząstkach, akurat na jeden gryz:
A Wy lubicie jeść jak ktoś patrzy? Mnie to przeszkadza w pracy, lub w sytuacji, kiedy tylko ja jem, a inni się przyglądają (miejsca publiczne nie przeznaczone do jedzenia).
Życzę Wam miłej środy. Chapsnijcie coś dobrego :)Dziś kończy się ankieta, dam Wam znać jakie są jej wyniki i co postanowiłam w związku z tym.
Skojarzyło mi się z Adasiem Hapsem z Kingsajz :D Bardzo owocowe a to tygryski lubią najbardziej.
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
OdpowiedzUsuńLubię takie jednokęsowe benta - poniekąd z tych samych powodów, co Ty. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak ktoś jest w pobliżu, to ja zawsze zasłaniam się jak jem... chyba, że to właśnie takie 'przekąskowe', to jest wtedy mniej problemowe :)
OdpowiedzUsuńpyszna miseczka:)
OdpowiedzUsuńJak nie jestem jedyną jedzącą osobą to nie ma problemu, ale jeśli tylko nikt obok niczego nie je a ja zamierzam to czasem wolę poczekać aż sobie pójdzie;) A jak to niemożliwe to jednokęsowe bento wtedy idealne się wydaje:)
OdpowiedzUsuńBento na jeden chaps, to napewno dobry pomysł w sytuacji gdy każdy patrzy... Ja normalnie bym się upaprała czymś jakbym jadła xD kolorowe - dużo witaminek i napenwo smaczne =') Pozdrawiam~
OdpowiedzUsuń"uznaję konsumpcję za dość intymną czynność" - zgadzam się całkowicie! nie lubię jeść na jakimś korytarzu uczelni, kiedy wokół jest pełno ludzi, i robię to tylko w sytuacjach kryzysowych (kiedy burczenie w brzuchu na kolejnych zajęciach może zagłuszyć prowadzącego)
OdpowiedzUsuń