Sałatka z ryżu basmati i ryżu dzikiego z groszkiem zielonym, kukurydzą, rukolą i ziołami prowansalskimi:
Ja uwielbiam ryż basmati - pięknie pachnie, ma specyficzny i delikatny smak. Ryż dziki z kolei też bardzo lubię za opór, jaki stawia zębom - jest zawsze delikatnie twardawy. Wiecie, że dziki ryż, to nie prawdziwy ryż, ale ziarna trawy wodnej? Jak byłam jeszcze w podstawówce, pamiętam że rodzice kupowali w Makro wór takiego czarnego ryżu i mieszali go ze zwykłym białym, to były czasy! A ta gotowa mieszanka ryżu basmati i dzikiego jest przepyszna, a dodatkowo ładnie wygląda w sałatkach.
U mnie jest słodkie pudełko:
Kuleczki z kaszy jaglanej z przyprawą piernikową, miodem i obtoczone wiórkami kokosowymi i jabłko, a w drugiej przegródce kasza jaglana z jabłkiem i cynamonem:
Pysznego czwartku!
ej szok... dużo tego ryżu, ja bym się pewnie zapchała :) Ale bardzo duży plus za oryginalność i fajne foty :)
OdpowiedzUsuńPiekne benta - i te kuleczki jaglane. Muszę sie w końcu zebrać i jakieś zrobić. :)
OdpowiedzUsuńZestaw z groszkiem dla mnie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje kompozycje.
Wybieram zestaw z ryżem po prawej :)
OdpowiedzUsuńTe kuleczki z kaszy, mniam! :)
OdpowiedzUsuńw moim pseudo bento to na razie tylko kanapki :(
OdpowiedzUsuńAle apetyczne :) Kuleczki z kaszy chętnie bym zabrała.
OdpowiedzUsuńsmakowicie wygląda :) a o dzikim ryżu nie wiedziałam, że to nie prawdziwy ryż. I też uwielbiam ryż basmati, jaśminowy rówież... :)
OdpowiedzUsuńpięknie i kolorowo! - mucha nie siada:)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne było :)
OdpowiedzUsuń