Po lewo przekąski:
Rismini krążki o smaku twarożku ze szczypiorkiem firmy Sonko oraz brzoskwinia:
a po prawo sałatka z ryżu z groszkiem i kukurydzą:
U Męża taka sama sałatka, a do przekąsek jeszcze doszło winogrono:
Miłego piątku i weekendu!
Jedliście kiedyś te Rismini?
Jaka jest Wasza opinia?
Ciekawa jestem, czy jest u Was tradycja swobodniejszego ubierania się w piątki? Tak zwany Casual Friday? U mnie nie ma, ale nie ma też zbytniego narzucania uniformów na co dzień.
U mnie podobnie z tym dress-codem. Idę dziś kupić kaszę gryczaną na kaszi. :)
OdpowiedzUsuńNaszła mnie ochota na brzoskwinię:) Ja nie pracuję więc nie wypowiem się co do stroju, ale jak pójdę od października to przypuszczam, że codziennie będzie tak samo - fartuch:)
OdpowiedzUsuńooo, pani naukowiec? bo fartuch mi się kojarzy z laboratorium :)
UsuńBardzo podoba mi się zestaw Twojego męża :)
OdpowiedzUsuńHmmm nie jadłam jeszcze - chętnie posmakuję :)
OdpowiedzUsuńJakie "casual", bardzo eleganckie jest!!
U mnie jest everyday casual. Krążki smakowite :)
OdpowiedzUsuńKolejne świetne bento. :) Porywam sałatkę z groszkiem!
OdpowiedzUsuńpo prawo.. po lewo..
OdpowiedzUsuńa po środko uśmiech ;-D
Bardzo szybko zjadłem :)
OdpowiedzUsuń