czwartek, 17 maja 2012

Bento dżentelmen

Dżentelmen was wita serdecznie w ten paskudnie zimny czwartek. (ryż, buraczki i makaronowa muszka)
W drugim piętrze bento boxa u mnie są brokuły, ziemniak i marchewka:
O, tak wygląda całość:
A u Męża sałatka z ryżu, fasolki czerwonej, kukurydzy, rukoli i szynki - wymieszana z sosem sojowym.
 A w drugim pięterku jest jabłko i marchewka:

Pozdrawiam.


13 komentarzy:

  1. fajne:) a dlaczego Ciebie nie ma na fb?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie było mnie bom jest w ruchu oporu, ale pomyślę nad tym

      Usuń
  2. Moja przygoda z braniem na wynos brokułów skończyła się bardzo szybko... wszystko w torebce pachniało brokułami :(. A szkoda, bo np. makaron+brokuł+słonecznik świetnie smakuje nawet na zimno.

    Natomiast sałatkę z rukoli baaardzo chętnie wypróbuję (bez szynki albo z sojszynką :)), kocham rukolę, jak już kupuję, to dodaję do wszystkiego , sałatek, kanapek, spaghetti :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie na szczęście nic nie przesiąkło zapachem brokuła, na szczęście bo uwielbiam to warzywko.

      Usuń
  3. Krwawy ten dżentelmen,ale z pewnością smaczny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. dżentelmen chyba się zawstydził bo poczerwieniał na twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. W mgnieniu oka spałaszowałem :) Sos sojowy sprawdził się w 100%

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam dżentelmena ze smakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ostatnimi dniami byłam mega zajęta i nie odwiedzałam blogów.. tu wchodzę do Ciebie i takie śliczne zmiany. Jesteś wielka!
    :)
    Szana

    OdpowiedzUsuń
  8. Dżentelmen mnie rozbroił :D Jest odlotowy :D I ta mucha :D

    Oliko
    http://cutiepiecooking.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Cześć, uwielbiam czytać komentarze i na nie odpowiadać. Więc komentuj: