1. Zielony koktajl na śniadanie:
Skład:
pół jabłka
duża garść szpinaku (tutaj szpinak baby)
niecała szklanka wody z cytryną
Wszystko zblendowałam i powstał pyszny sok - na dnie osiadło więcej płynu, a u góry pozostał miąższ, dlatego widać różnicę kolorystyczną. Sok jest pyszny, jabłkowy (nie czuć smaku szpinaku) i zdrowy!
Tutaj polecam Wam krótką informację, dlaczego warto pić zielone soki i koktajle.
2. kasza (jęczmienna gruba) i sałatka ze szpinakiem
W sałatce jest szpinak baby, papryka czerwona, zielony ogórek, rzodkiewka, serek wiejski.
Pozdrawiam Was piątkowo!
Ciekawa jestem, czy bierzecie do pracy czasem jakieś płyny (napoje, zupy)? Jeśli tak, to w czym je transportujecie? Ja dziś koktajl zabrałam w słoiku, ale myślę o zrecyklingowaniu szklanej butelki po soku, albo zakupie jakiegoś profesjonalnego pojemniczka na płyny. Może mi doradzicie?
takiego zielonego shake'a to z chęcią bym się napiła, dodatek szpinaku jest świetny!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zielone koktajle.
OdpowiedzUsuńTakie warzywno-owocowe połączenia smakują najpyszniej!
Shake wygląda przepysznie... ja też nie mam pomysłu w czym zabierać napoje do pracy. Używam termokubka, ale mój ma kiepską szczelność... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno właśnie za termokubkami w pierwszej kolejności się rozglądałam, przemyślę to jeszcze.
UsuńPozdrawiam
Ja biorę termos albo bidon
OdpowiedzUsuńno właściwie termos to jest najlogiczniejsze rozwiązanie.
UsuńDzięki!
uwielbiam zielone koktajle. Świetny kolor :)
OdpowiedzUsuńzielony koktajl <3 i kwiatek rzodkiewkowy śliczny. Ja w kubku termicznym kawę transportuję ;p.
OdpowiedzUsuńZielono, kwieciście - widać, że wiosna przyszła :) Super bentko, jak zwykle zresztą.
OdpowiedzUsuńjaki kolor! energetyzuje
OdpowiedzUsuńCudna zieleń!
OdpowiedzUsuńWszystko pyszne ^^
Lubię takie szpinakowe koktajle na słodko, ale z jabłkiem jeszcze nie próbowałam. Apetycznie:)
OdpowiedzUsuńGenialny kolor!
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam połączenia szpinaku z jabłkiem, brzmi interesująco :).
OdpowiedzUsuńNoszę zupy do pracy. Mam pojemnik przystosowany do podgrzewania w mikrofalówce, wieczko ma gumową uszczelkę, dzięki czemu nic się nie wylewa. Polecam :).
Evitaa - szpinaku nie czuć, smak pozostaje jabłkowy, ale szpinak oddaje swoje dobroczynne właściwości do koktajlu. Polecam. Zup nie robię do pracy, ale może się rozejrzę za takim pojemniczkiem.
Usuń- zup nie noszę, bo nie robię - Połowica nie ma mikrofali w pracy, więc w grę wchodzą tylko "gorące kubki" (robię taki domowy koncentrat, który dzielę na porcje i zamrażam, albo zupę miso do samodzielnego zrobienia)
OdpowiedzUsuń- mam pojemniki z uszczelką, różnego typu, ale czasem lubią złośliwie przecieknąć w najmniej odpowiednim momencie, poza niektórym uszy się bardzo łatwo obrywają
- prowadzę recycling butelek i słoików wszelakich, pudełek po lodach itp.; z mojego doświadczenia wynika, że w niskim i średnim pułapie cenowym "profesjonalnych pojemników" jest mało rzeczy sensownych, a wysoki jest dla mnie za drogi
fajny pomysł z tymi gorącymi kubkami, muszę to u nas zastosować.
UsuńJak na razie ten recykling to jest bardzo rozsądna opcja i chyba to właśnie ją zastosuję, ze względów finansowo ekologicznych. Zresztą, jak widać, ten koktajl też zabrałam w słoiku i nie wylał się, choć go w razie czego zabezpieczyłam jeszcze folią.
Dzięki.
Ciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńkoktajl idealny do inauguracji wiosny - zielony toast :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń