piątek, 23 marca 2012

Zielony koktajl i sałatka szpinakowa

Dziś u mnie:
1. Zielony koktajl na śniadanie:

Skład:
pół jabłka
duża garść szpinaku (tutaj szpinak baby)
niecała szklanka wody z cytryną

Wszystko zblendowałam i powstał pyszny sok - na dnie osiadło więcej płynu, a u góry pozostał miąższ, dlatego widać różnicę kolorystyczną. Sok jest pyszny, jabłkowy (nie czuć smaku szpinaku) i zdrowy! 

Tutaj polecam Wam krótką informację, dlaczego warto pić zielone soki i koktajle.

2. kasza (jęczmienna gruba) i sałatka ze szpinakiem
W sałatce jest szpinak baby, papryka czerwona, zielony ogórek, rzodkiewka, serek wiejski.

Pozdrawiam Was piątkowo!
Ciekawa jestem, czy bierzecie do pracy czasem jakieś płyny (napoje, zupy)? Jeśli tak, to w czym je transportujecie? Ja dziś koktajl zabrałam w słoiku, ale myślę o zrecyklingowaniu szklanej butelki po soku, albo zakupie jakiegoś profesjonalnego pojemniczka na płyny. Może mi doradzicie?

19 komentarzy:

  1. takiego zielonego shake'a to z chęcią bym się napiła, dodatek szpinaku jest świetny!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam zielone koktajle.
    Takie warzywno-owocowe połączenia smakują najpyszniej!

    OdpowiedzUsuń
  3. Shake wygląda przepysznie... ja też nie mam pomysłu w czym zabierać napoje do pracy. Używam termokubka, ale mój ma kiepską szczelność... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie za termokubkami w pierwszej kolejności się rozglądałam, przemyślę to jeszcze.
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Ja biorę termos albo bidon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właściwie termos to jest najlogiczniejsze rozwiązanie.
      Dzięki!

      Usuń
  5. uwielbiam zielone koktajle. Świetny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zielony koktajl <3 i kwiatek rzodkiewkowy śliczny. Ja w kubku termicznym kawę transportuję ;p.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zielono, kwieciście - widać, że wiosna przyszła :) Super bentko, jak zwykle zresztą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudna zieleń!
    Wszystko pyszne ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię takie szpinakowe koktajle na słodko, ale z jabłkiem jeszcze nie próbowałam. Apetycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie próbowałam połączenia szpinaku z jabłkiem, brzmi interesująco :).
    Noszę zupy do pracy. Mam pojemnik przystosowany do podgrzewania w mikrofalówce, wieczko ma gumową uszczelkę, dzięki czemu nic się nie wylewa. Polecam :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Evitaa - szpinaku nie czuć, smak pozostaje jabłkowy, ale szpinak oddaje swoje dobroczynne właściwości do koktajlu. Polecam. Zup nie robię do pracy, ale może się rozejrzę za takim pojemniczkiem.

      Usuń
  11. - zup nie noszę, bo nie robię - Połowica nie ma mikrofali w pracy, więc w grę wchodzą tylko "gorące kubki" (robię taki domowy koncentrat, który dzielę na porcje i zamrażam, albo zupę miso do samodzielnego zrobienia)
    - mam pojemniki z uszczelką, różnego typu, ale czasem lubią złośliwie przecieknąć w najmniej odpowiednim momencie, poza niektórym uszy się bardzo łatwo obrywają
    - prowadzę recycling butelek i słoików wszelakich, pudełek po lodach itp.; z mojego doświadczenia wynika, że w niskim i średnim pułapie cenowym "profesjonalnych pojemników" jest mało rzeczy sensownych, a wysoki jest dla mnie za drogi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajny pomysł z tymi gorącymi kubkami, muszę to u nas zastosować.
      Jak na razie ten recykling to jest bardzo rozsądna opcja i chyba to właśnie ją zastosuję, ze względów finansowo ekologicznych. Zresztą, jak widać, ten koktajl też zabrałam w słoiku i nie wylał się, choć go w razie czego zabezpieczyłam jeszcze folią.
      Dzięki.

      Usuń
  12. koktajl idealny do inauguracji wiosny - zielony toast :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć, uwielbiam czytać komentarze i na nie odpowiadać. Więc komentuj: