Parówkowy wąż ma chrapkę na tosta z serem a ja mam chrapkę na długi weekend:
Wąż z parówki (oczy z gorczycy a język z pomidorka), tosty z serem, pomidorki, widelczyki z Bentomanii.
Na drugim piętrze mało atrakcyjna kasza i ryż z obiadu, seler naciowy z twarożkiem (pycha) i trochę ozdób:
A wszystko razem:
Miłego weekendu, długiego jak wąż anakonda!
Urocze!
OdpowiedzUsuńpiękne bento! fajne te szpilki do pomidorków! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńobie propozycje pyszne!
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda świetnie, kolorowo, pysznie. Weekend naszczęście zbliża się już bardzo szybko. :)
OdpowiedzUsuńSuper ten wąż i jak ładnie się zestaw ułożył kolorystycznie :)
OdpowiedzUsuńU mnie też dzisiaj tosty w bento :) Pyszności.
OdpowiedzUsuńWspaniale, tosty! Narobiłaś mi apetytu :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńwąż jest świetny!
OdpowiedzUsuńTobie również życzę miłego długiego weekendu! ;)
Uwielbiam Cię, nie przestajesz mnie zaskakiwać kreatywnym podawaniem jedzenia :)
OdpowiedzUsuńPiękny wąż :)
OdpowiedzUsuńWow, przypadkowo trafiłam na Twój blog i muszę przyznać, że jest świetny, naprawdę super pomysły i podziwiam za wkład pracy w przygotowanie posiłku, przyjmuje niemalże formę sztuki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
pomysłowy ten wąż i fajnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńfajne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńdooh, pervert and disgusting!
OdpowiedzUsuńWszystkim bardzo dziękuję za miłe słowa,
OdpowiedzUsuńWell, maybe it's pervert, but for me not disgusting. What would you like to see in a bento?
Pomysłowy wąż i niesamowite szpilki do pomidorów - stanowią "kropkę nad i"! :)
OdpowiedzUsuńhaha jaki fajny
OdpowiedzUsuń