A ja się pochwalę, że od 2 tygodni bawię się w robienie bento Połówkowi do pracy. On jest zadowolony, bo w końcu nie je codziennie nudnych kanapek z szynką. Dziś poszedł do pracy z sałatką z makaronu orzo;)
Nie przepadam za sałatką makaronową, ale Twoja wygląda pysznie! U mnie dziś sałatka ze szpinaku, kurczaka i granatu z dodatkiem oliwy :) Polecam ;* Miłego tygodnia Moniko!!
piękny bentowy i kolorowy powrót:))) dzisiaj wieczorem poszłam do marketu po colę dla Miśka, a pani zaczęła się śmiać i mówi, że dotychczas kojarzyła mnie tylko z serkiem wiejskim:) jestem uzależniona:)
Kamila - bardzo mi miło że tęskniłaś. Pozdrawiam cieplutko. Panno Malwinno - jestem z Ciebie dumna i trzymam kciuki za wytrwałość! Pozdrawiam Ciebie i Połówka. Agnieszko - Twoja sałatka brzmi intrygująco, szpinak+granat+kurczak? mmmm. pycha Aciri -och, łosoś, sto lat nie jadłam, zrobiłaś mi smaka. Pozdrawiam. Mamoeli- pozdrawiam ciepło dziękując za miłe słowa Monami -a to Ci brat, a ja kupiłam wreszcie razowy makaron i niedługo zawita na blogu. Pozdrawiam Slyvia - och, dziękuję i pozdrawiam :))) Lady Mosquito - dziękuję, Ty to mi zawsze tak miło piszesz :) pozdrawiam Mężu - staram się jak mogę i całuję Goh. - hyhy, zaskakuj ją tak od czasu do czasu :) fajnie że masz taki sklepik, gdzie Cię już znają :) Pozdrawiam ciepło i smacznie Kasiu - ja tam się nie zrażam do poniedziałków, a powroty z urlopu mogą być miłe :))) pozdrawiam mocno
Zatęskniłam za Twoim bento, smacznie. Miłej pracy!
OdpowiedzUsuńA ja się pochwalę, że od 2 tygodni bawię się w robienie bento Połówkowi do pracy. On jest zadowolony, bo w końcu nie je codziennie nudnych kanapek z szynką. Dziś poszedł do pracy z sałatką z makaronu orzo;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za sałatką makaronową, ale Twoja wygląda pysznie! U mnie dziś sałatka ze szpinaku, kurczaka i granatu z dodatkiem oliwy :) Polecam ;* Miłego tygodnia Moniko!!
OdpowiedzUsuńLubię takie sałatki. Ostatnio miałam podobne danie z gotowanym łososiem.
OdpowiedzUsuńElka uwielbia takie kombinacje ... :). Wzajemnie!
OdpowiedzUsuńA u mnie niet makaronu, bo brat pożarł :(
OdpowiedzUsuńMakaroanowo to ja lubię. Wspaniałe bento :)
OdpowiedzUsuńSałatki makaronowe- sycące, proste w wykonani, pyszne, idealne ;3
OdpowiedzUsuńMój makaron, rzecz jasna, był przepyszny. Dziękuję :*
OdpowiedzUsuńpiękny bentowy i kolorowy powrót:))) dzisiaj wieczorem poszłam do marketu po colę dla Miśka, a pani zaczęła się śmiać i mówi, że dotychczas kojarzyła mnie tylko z serkiem wiejskim:) jestem uzależniona:)
OdpowiedzUsuńa ja nie lubię poniedziałków :P a już tam bardziej powrotów z urlopu!! ale bento kolorowe i na pewno poprawiłoby mi poniedziałkowy humor :P
OdpowiedzUsuńKamila - bardzo mi miło że tęskniłaś. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPanno Malwinno - jestem z Ciebie dumna i trzymam kciuki za wytrwałość! Pozdrawiam Ciebie i Połówka.
Agnieszko - Twoja sałatka brzmi intrygująco, szpinak+granat+kurczak? mmmm. pycha
Aciri -och, łosoś, sto lat nie jadłam, zrobiłaś mi smaka. Pozdrawiam.
Mamoeli- pozdrawiam ciepło dziękując za miłe słowa
Monami -a to Ci brat, a ja kupiłam wreszcie razowy makaron i niedługo zawita na blogu. Pozdrawiam
Slyvia - och, dziękuję i pozdrawiam :)))
Lady Mosquito - dziękuję, Ty to mi zawsze tak miło piszesz :) pozdrawiam
Mężu - staram się jak mogę i całuję
Goh. - hyhy, zaskakuj ją tak od czasu do czasu :) fajnie że masz taki sklepik, gdzie Cię już znają :) Pozdrawiam ciepło i smacznie
Kasiu - ja tam się nie zrażam do poniedziałków, a powroty z urlopu mogą być miłe :))) pozdrawiam mocno