Ja mieszam :) Blisko domu nie mam dużych marketów, a a nie zawsze jest czas i chęci na dłuższe zakupy, więc najczęściej górskie płatki owsiane z suszonymi owocami i cynamonem zalewam wodą i zostawiam na szafce na noc. To jest baza. Rano dodaję to, na co mam akurat ochotę: słonecznik, różne orzechy, świeże owoce, siemię lniane, otręby, zarodki itp. Chyba dobre, bo jak zabieram owsiankę do pracy, to mi podjadają ;)
Ja mieszam :) Blisko domu nie mam dużych marketów, a a nie zawsze jest czas i chęci na dłuższe zakupy, więc najczęściej górskie płatki owsiane z suszonymi owocami i cynamonem zalewam wodą i zostawiam na szafce na noc. To jest baza. Rano dodaję to, na co mam akurat ochotę: słonecznik, różne orzechy, świeże owoce, siemię lniane, otręby, zarodki itp.
OdpowiedzUsuńChyba dobre, bo jak zabieram owsiankę do pracy, to mi podjadają ;)