Do kaszy, po ugotowaniu dodałam przyprawę Kamis Specialite - suszone pomidory z czosnkiem i bazylią. Bardzo lubię tę przyprawę, jeśli nie próbowaliście - polecam (to nie reklama, tylko po prostu smakuje mi).
Obok kaszy na deser truskawki - w tym roku udało mi się nie przegapić sezonu na nie. A do truskawek dałam szypułki z karbowanej natki pietruszki:
i wyszło całkiem ładnie :)
Miłego dnia!
Podoba mi się kasza pod kwiatami.
OdpowiedzUsuńTruskawki dopełniają dzieło...
Pyszna kwiatowa kompozycja! Miłego!
OdpowiedzUsuńJadalne szypułki super! :))
OdpowiedzUsuń