Dzień dobry!
U Męża sałatka z makaronu, jabłek, kiwi, suszonych daktyli, rodzynek, wymieszana z ziarnem słonecznika, siemieniem lnianym i wiórkami kokosowymi:
A u mnie:
Ufoludki z kiwi na sałatce z makaronu i owocówdo tego kanapki z chleba razowego z ogórkiem, pomidorem i jajkiem.
wow! te ufoludki są genialne, choć ja myślałam, że to małe meduzy, bo nawet strukturę mają jak jellyfish :)))
OdpowiedzUsuńależ istnieje dowolność interpretacji ;), mnie też na początku przyszły na myśl meduzy, potem ośmiorniczki, ale ze względu na zieleń zostały ufoludki. Pozdrawiam
UsuńTo są jakieś głowonogi, stawiam tezę, że czterornice.
OdpowiedzUsuńWyglądają wspaniale :) Monia chyba nigdy nie przestaniesz mnie zaskakiwać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam na makaron na słodko. Nie wiem jak to działa, ale całkowicie zapominam o mięsie :)
OdpowiedzUsuńZ takim bento na pewno był dobry!
OdpowiedzUsuńUahaha, ufole są rewelacyjne!:)))))
OdpowiedzUsuńOliko
http://cutiepiecooking.blogspot.com
Aaaaa potwory! :D
OdpowiedzUsuńFajne! :)
Jakie śliczne ufoludki:)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tych kiwi'owych ufoludkach. :)
OdpowiedzUsuńa z daleka myślałam, że to ośmiorniczki, haha. ^^''
suuuuper:) warto sie zabrac za wycinanki:)
OdpowiedzUsuńAle super to zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńale one fajniutkie :) od razu buzia się uśmiecha :)
OdpowiedzUsuń