Nasze benta łapią ostatnie promienie słońca.
U Męża oprócz kanapek:
Serduszka z ryżu, brokuł po środku oraz resztka mieszanki marchewkowo, groszkowo kukurydzianej:
Oraz szaszłyki z pomidora, twarogu rzodkiewki i ogórka na liściach sałaty:
A u mnie:
Pęczak z brokułem:
I koreczki kanapkowe:
A nasze pudełka się relaksują:
Wyglądają świetnie z tymi okularkami. Pyszności. :) Pozdrawiam ciepło i miłego dnia. :) :*
OdpowiedzUsuńCudne, kolorowe bento ;) Szczególnie to po prawej naprawdę wygląda jak taka warzywna buźka. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Urocze te relaksujące :)
OdpowiedzUsuńChciałam sie dowiedzieć, gdzie kupujesz pudełka? Mam na myśli te pudełka dzielone.
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za odpowiedź
Anya
Picali - dziękuję, miłego dnia i Tobie
OdpowiedzUsuńTalvi - buźki warzywne przesyłają Ci uśmiechy!!!
Kamila - dziękuję
Anya - te dzielone pudełka kupiłam w Tesco, była promocja 2 w cenie 7,99 zł. Rozejrzyj się w marketach na dziale z naczyniami, agd itd. Powinnaś znaleźć.
Ja już skonsumowałem serduszka i szaszłyczki :)
OdpowiedzUsuńMniam! :*
jak zwykle zdrowo i kolorowo :)
OdpowiedzUsuńno z takim śniadankiem to faktycznie tylko się wyluzować:))) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUrocze są te serduszka z ryżu :)Czasami jedzenie zapewnione w pracy ma swój minus. Nie muszę nic sobie przygotowywać. A tu mogłabym od ciebie coś odgapić :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko,
Szana Banana :)
***
www.gastronomygo.blogspot.com
www.p-kwadrat.blogspot.com
niezły relaks :) uwielbiam koreczki kanapkowe, biorę Twój zestaw :)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w koreczkach :)
OdpowiedzUsuńTe relaksujące się kanapki są przeurocze, aż uśmiech sam wskakuje na twarz.. :) Przepyszne kolorowe śniadanko <3
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio dieta raw robi się popularna.. ja bym nie mogła jej stosować, bo uwielbiam ciepłe posiłki.. nie mniej jednak lubię czasami wykorzystać niektóre z rawowych pomysłów.
Miłego weekendu! :)
Bento-urlopowicze :) A to pierwsze bento sie zakochało :)
OdpowiedzUsuńObydwie wersje świetne, ale chyba bardziej na tą mężowską bym się skusiła ;) zwłaszcza na szaszłyki z pomidorem :)
OdpowiedzUsuńKoreczki wyglądają uroczo! Chętnie bym je spróbowała :)
OdpowiedzUsuńAle piękne!! :) I bardzo zrelaksowane ;)
OdpowiedzUsuńPełen relaks i no-stres:D
OdpowiedzUsuńMasz niesamowite pomysły :) Te pudełka sie swietnie relaksują hihi ;) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPudełkowy relaks :) a mam takie pytanko: w jaki sposób gotować ryż, żeby dał się formować? I jakiego ryżu najlepiej użyć? Być może pisałaś to już gdzieś na blogu?
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia :)
ale fajne :)
OdpowiedzUsuńWszystkim bardzo dziękuję, nawet nie wiecie jak miło mi się czyta Wasze komentarze!!!
OdpowiedzUsuńEvitaa - zainspirowałaś mnie do stworzenia osobnego posta o formowaniu ryżu. Ale tak na szybko - najlepiej używać ryżu do sushi lub włoskiego ryżu arborio do risotto. One są najbardziej kleiste. Ja (często ze względów ekonomicznych) gotuję ryż zwykły biały na parze w proporcjach 1 porcja ryżu na 1,5 porcji wody (czyli 1 filiżanka ryżu i 1,5 filiżanki wody). Ryż pięknie wchłania cały płyn. Formuję go jeszcze zanim wystygnie, bo zimny już się nie klei.
Wielkie dzięki :)
OdpowiedzUsuń