środa, 15 czerwca 2011

72, czerwono zielone bento

Dziś rehabilitacja - znowu benta dwa.
U Męża:
sałatka z uszek z mięsem, pomidora, papryki, ogórka zielonego i pietruszki zielonej.

U mnie:
Pomidor z bazylią (pomidory już smakują jak pomidory i są tańsze od jabłek, trzeba więc korzystać!)
Chleb z piekarni Paneos (z ziarnami różnymi)
oraz truskawki:

A przy okazji pokażę Wam przeurocze zdjęcia owoców i warzyw wykonane przez artystę z Berlina Uli Westphal. Zrobił zdjęcia warzyw i owoców jakich raczej nie spotkamy w sklepie, bo standardy Unii Europejskiej ściśle określają ich wygląd, a nawet rozmiar. Te są dziwaczne, ale piękne w swojej inności, czyż nie?




Więcej zdjęć na stonie Uli Westphal.

12 komentarzy:

  1. fajne to koślawe owoce i warzywa. pamiętam jak w ogródku u Babci znalazłam kiedyś marchewkę- wyglądała jakby były to nogi z małym gratisem pomiędzy;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fikuśne te owoce i warzywa. A śniadanka pierwsza klasa! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja poproszę bento z uszkami:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tymi pomidorami to całkowita racja :) Bento dla mnie spałaszuję, jak zwykle, z przyjemnośćią.

    OdpowiedzUsuń
  5. hihi, Mężu drogi, ja jak zwykle na opak - jak nie idziesz do pracy to ja Ci bento robię :D

    Malwinno, a jak super smakowała taka marchewka z babcinego ogródka, czyż nie?

    OdpowiedzUsuń
  6. Sałatka z uszek musi być pyszna! ;) A ja dziś w pracy też mam truskawki i pomidory, tylko nie zostały tak ładnie opakowane ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna uszkowa sałatka, a ta cytryna nas rozbroiła :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze czasem mi się zdarzy znaleźć w sklepie nietypowe warzywo, zawsze kupuję i sobie leży :) No, może aż tak dziwnych nie ma...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ania, Agnieszka, Jadalne Pijalne - Sałatka z uszek zjedzona, była dość prosta, ja rzadko dodaję zagęszczaczy do sałatek w postaci majonezu, śmietany tudzież jogurtu i tu też brak.
    Warzywa nietypowe najłatwiej spotkać na bazarku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. W telefonie mam zdjęcie ziemniaka, a może raczej kartofla - w kształcie serca. Nie serca - organu/narządu tylko takiego serca do kochania :-)

    OdpowiedzUsuń

Cześć, uwielbiam czytać komentarze i na nie odpowiadać. Więc komentuj: