wtorek, 24 maja 2011

58, pierwsze truskawki

Bento na świeżym powietrzu!
A teraz zbliżenie na jego części składowe:
1. Sałatka z obiadu z poprzedniego dnia:
a w sałatce jest pełno rzeczy: makaron kolanka, kukurydza z puszki, groszek mrożony, kurczak na parze, pomidor, sałata, seler naciowy, łyżka śmietany wymieszana z sosem z kurczaka z przyprawami. 
2. Potworkowe kanapki -
miały być fajne zwierzaczki z kanapek, ale wyszły potworki, muszę poeksperymentować z różnymi materiałami, może wyjdą mi w końcu ładnie uformowane stworzonka. 
3. I pierwsze polskie truskawki:
na tym zdjęciu potworna foka patrzy złym okiem na pyszne truskawki ;)
4. Rzodkiewka, sałata i papryka czerwona dla ścieśnienia: 


I w bonusie zdjęcie jednej z kanapek dla Męża, tym razem bez malarskich podtekstów:

9 komentarzy:

  1. ja tam widzę koalę-duszka :) i fokę też dostrzegłam (choć wahałam się czy to nie przypadkiem bóbr:D)

    OdpowiedzUsuń
  2. Goh. - to miód na moje uszy! bo mnie się wydawało,że nic a nic nie widać. Ale będzie lepiej. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha:) Super! Zwierzaki z kanapek to świetny pomysł, bardzo mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeslodkie te Twoje kanapkowe potworkowe zwierzatka!
    Maz musi jesc taka kanapke z usmiechem na twarzy :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak właśnie jest :) I te kanapki znikają bardzo szybko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy pomysł na kanapki :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Potworkowe kanapki są zabójcze.

    OdpowiedzUsuń
  8. kurczę, supersprawa! mam dość kanapek w szkole, nawet najlepsze w końcu się nudzą, i fajnie byłoby zjeść coś takiego. tylko że chyba bym się nie wyrobiła z przygotowywaniem :( a inna sprawa, że pewnie bym nie umiała :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jadalnepijalne - zabójcze ale smaczne!
    Kajka - oczywiście, że byś umiała. To nic trudnego, wystarczy trochę wyobraźni i odrobina chęci. A czas, nie zajmuje to tak wiele. Zawsze coś z obiadu zostanie, kanapka to chwila, nawet taka z większą ilością składników. Ja często pakuję rzeczy do pudełka dzień wcześniej i chowam do lodówki. Zachęcam, bo to fajna zabawa i dobra alternatywa dla słodkich bułek.

    OdpowiedzUsuń

Cześć, uwielbiam czytać komentarze i na nie odpowiadać. Więc komentuj: