warzywne chipsy (upieczone w plastrach ziemniaki, buraki i marchew - z odrobiną oliwy i soli morskiej) oraz uparowany brokuł:
a w drugiej części owoce (tak tak, skusiłam się na truskawki):
truskawki, winogrona i wyjątkowo słodka pomarańcza.
Aaaa - i dostałam statyw - teraz zdjęcia będą dla mnie znacznie łatwiejsze, znowu pojawią się instruktaże krok po kroku - ich wykonanie będzie teraz znacznie łatwiejsze niż wcześniej. Sponsorem statywu jest literka M jak Mąż.
Lubie warzywa na parze, zachowują wiele cennych witamin. Ja statyw też gdzieś chyba mam, ale jakoś zapominam o nim...pozdrawiam juz świątecznie :)
OdpowiedzUsuńM jak mąż xD heheh gratulacje męża =)) A bento wygląda pięknie, takie radosne i kuszące ^^ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPochrupałabym te chipsy... :)
OdpowiedzUsuńWarzywa wyglądają cudownie smakowicie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Asia z btth.pl